sobota, 19 stycznia 2013

Dolina Kościeliska zimą

Tekst i zdjęcia: 
Bartosz Konopnicki




Dolina Kościeliska jest jedną z większych i piękniejszych dolin znajdujących się w polskich Tatrach. 



Jest popularna szczególnie latem, gdy turyści tłumnie ściągają w to miejsce, by poznać jej uroki. Jednakże zimą dolina ma taki sam, jeśli nie większy urok. 



Do Doliny Kościeliskiej docieramy wprost z Zakopanego miejscowym busem. Czas podróży w porze zimowej to około 25 minut. Na szczęście nie ma korków. Ludzi również niewiele. 

 



Dolina Kościeliska znajduje się w Tatrach Zachodnich. Ma około 9 km długości, obwód około 27 km, a powierzchnię ok. 35 km². Od zachodu jej obramowanie tworzy północna grań Siwego Zwornika po Przednią Kopkę, od południa grań główna na odcinku od Siwego Zwornika po Małołączniak, od wschodu północno-zachodnia grań Małołączniaka po Mały Regiel. 



Ma liczne boczne odgałęzienia. Najwyższym punktem w otoczeniu Doliny Kościeliskiej jest Błyszcz (2159 m). Z doliny jest widoczna, choć nie leży bezpośrednio nad nią, Bystra (2248 m) – najwyższy szczyt Tatr Zachodnich.



Dolina Kościeliska tworzy długi i głęboki wąwóz skalny, ściany którego w trzech miejscach zwanych bramami zbliżają się blisko do siebie. Są to: Niżnia (Brama Kantaka), Pośrednia (Brama Kraszewskiego) i Wyżnia Kościeliska Brama (Brama Raptawicka). W Dolinie występuje wiele jaskiń niedostępnych zimową porą. 



Przejście całej doliny do schroniska Ornak zajmuje około 1h 50 minut spokojnym spacerem. Droga jest przyjemna, tylko ów spokój zaburzają od czasu do czasu przejeżdżające samochody należące do Tatrzańskiego Parku Narodowego Na całej przestrzeni mamy do czynienia z ciekawymi formami skalnymi. W schronisku odpoczywamy pijąc gorącą herbatę i zajadając się pysznymi szarlotkami, które polecamy. 



Po dłuższym odpoczynku – dziś przyjechaliśmy tylko na spacer – udajemy się w kierunku Stawu Smreczyńskiego. Wędrówka zajmuje nam około 30 minut. Na miejscu mamy okazję obejrzeć piękną panoramę okolicznych szczytów takich jak Smreczyński Wierch (2086 m n.p.m.), Kamienista (2126 m n.p.m.), Błyszcz (2158 m n.p.m.), zbocza Starorobociańskiego Wierchu (2178 m n.p.m.). Po krótkim odpoczynku udajemy się w drogę powrotną tą samą trasą.



O tej porze roku nie ma tu wielu osób dlatego warto się tu wybrać gdyż mamy okazję podziwiać dziką nieskalaną naturę i potęgę gór. Być może wrócimy tutaj jeszcze tej zimy.


5 komentarzy:

  1. widok zapiera dech w piersiach ...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam....piękna, nie tylko latem ale i zimą........Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże! Jak ja Ci zazdroszczę tych widoków! W tym roku obiecuje sobie, że pojadę w końcu do Zakopanego! Aż wstyd się przyznać, że jeszcze tam nie byłam... Góry na zdjęciach są piękne, ale w rzeczywistości pewnie jeszcze bardziej zapierają dech w piersiach.

    OdpowiedzUsuń
  4. :) Polecam każdemu i nie tylko na jeden dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale tam pięknie. Fantastyczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...