Święta się zbliżają wielkimi krokami. Wiele firm organizuje kolacje wigilijne dla swoich pracowników. Niejednokrotnie pojawia się na tych imprezach alkohol. A wraz z nim problem - jak dostać się do domu po imprezie. Oczywiście można nie pić wcale, albo wrócić taksówką...
Chodzi o to by odwozić osoby ich własnym samochodem do domu. Klient umawia termin i miejsce, z którego ma być odebrany. Dwóch kierowców pojawia się we wskazanym miejscu i jeden z nich przesiada się do samochodu klienta i odwozi na wskazany przez niego adres. Drugi kierowca jedzie za nim i po wykonaniu usługi zawozi kierowcę do kolejnego klienta lub do "bazy".
www.nouvellesgatineau.com |
Podejrzałam to rozwiązanie w Szwajcarii. Akcja jest bezpłatna i zwie się nez rouge. W dobrym tonie jest jednak danie napiwku lub prezentu. Rzekomą motywacją kierowców ma być chęć pomocy innym (zwiększenie bezpieczeństwa na drodze), ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że ktoś zupełnie bezpłatnie chciałby wozić podpitych klientów np. w sylwestrową noc. Nie trzeba oczywiście w całości kopiować rozwiązania szwajcarskiego - można zrobić je usługą płatną.
Z usługami transportowymi w Polsce jest tak, że trzeba mieć zezwolenie na wykonywanie tego typu usług - więcej informacji na forum.
Najprawdopodobniej zapotrzebowanie na tego typu usługi będzie w krótkim okresie świąteczno - studniówkowym, ale może warto zaproponować takie rozwiązanie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz